Aparatus. Twoja przepustka do świata ludzi i zdarzeń, których istnienia nawet nie podejrzewasz.
Poznaj ludzi którzy odkrywali nieznane prawa natury i stanęli oko w oko z nienazwanym. Znajdź nieistniejący świerk lutniczy, odkryj wynalazki, które mogły odmienić losy świata. Zanurz się w bezdenne stawy warszawskich Łazienek, by zmierzyć się z niepojętą grozą. Poczuj bicie serca Dzwonu Wolności. Wspomnij ideały, dla których we współczesnym świecie nie ma już miejsca.
Aparatus. Curiosum. Unikat. Czy warto go w ogóle dotykać? Warto! Otwórz i wsłuchaj się w echo dawno minionych wydarzeń.
Prezentujemy pierwszą w Polsce antologię opowiadań grozy dedykowaną mistrzowi horroru Grahamowi Mastertonowi. Rodzimi kreatorzy demonów jutra - jak określił ich we wstępie mentor - prezentują utwory w znacznym stopniu nawiązujące do jego twórczości. W "Dziedzictwie Manitou" odnajdziecie płaszczyzny, po których porusza się sam Masterton, spotkacie diabły i demony, będące najmroczniejszymi charakterami również w prozie mistrza gatunku. Staniecie oko w oko ze strachem, który może wydać się Wam znany, a jednak poczujecie mrożące krew w żyłach zaskoczenie. Graham Masterton nie tylko opatrzył antologię wstępem, ale też zamieścił w niej swoje premierowe opowiadanie Obserwator, które uważa za jedno z najpotworniejszych, jakie kiedykolwiek napisał.
UWAGI:
Opis wg okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Znajdziecie tu dziesięć historii, czasem nieprawdopodobnych i szalonych, czasem na pozór zupełnie zwyczajnych, które udowadniają, że życie to coś naprawdę wyjątkowego, a każdą porażkę da się przekuć w początek czegoś pozytywnego. Może w tym pomóc znaleziony na plaży plecak, nieoczekiwane spotkanie w wirtualnym świecie, zaskakujący finał sportowej rywalizacji czy. różowy aligator, który ukazuje się tylko wybranym!
Jasne, pełne, starannie warzone opowieści EuGeniusza polskiej fantastyki. Wprawiają w świetny humor. Buzujące niczym tytułowy trunek, zawierają też odrobinę niezbędnej goryczy.... Już na wstępie znajomości Genio zaskoczył mnie łatwością niepostrzeżonego zmieniania zwykłej rozmowy we wciągającą opowieść fabularną. Że to opowiadanie, słuchacz orientował się dopiero około pointy. Marek S. Huberath.
Wszystko, co nasze oddam za kaszę. Jest plan, ale trzeba naruszyć prywatne zasoby srajtaśmy i podłożyć trupa w milicyjnym mundurze! Paskudny grudniowy poranek na Pradze. Wzmacniane stalą buciory, tarcze z grubego plastiku, pały, hełmy z przyłbicami. Amerykanie, jak zwykle, winni są obecności stonki ziemniaczanej i doprowadzenia żuczków do śmierci z zimna. Harcerz jako wilkołak? Ależ owszem, czemu nie jemu też należy się?! Do zobaczenia w kostnicy!